Trichotillomania

Ruby · Wysłany: Kwiecień 14, 2010, 12:24 pm Temat postu: Wyżal się

Jeśli czujesz się źle i nie masz komu o tym powiedzieć, używaj tego tematu jako miejsce żalu i oczyszczenia. Tutaj zawsze znajdą się osoby, które pocieszą.

Ja dzisiaj nie mam się na co żalić, więc zostawiam ten temat w spokoju Smile

nan.si · Wysłany: Kwiecień 14, 2010, 9:21 pm Temat postu:

a ja muszę się wyżalić,

Powiedziałam mojej mamie, że ide do dermatologa ( strasznie nalegała na to żebym poszła) , oczywiście miałam zamiar iśc do psychiatry nie do dermatologa i tak strasznie ją oklamałam, że zrobilam badania i powiedzialam ,ze mi niby tarczyca wydziela za duzo substancji do skóry i dlatego mi tak wypadają, tak strasznie się głupio czuję, ale nie mam odwagi jej to powiedzieć

mam coraz mniej włosów na głowie , nie umiem się w zadna strone zaczesać,bede sobie chyba jaja na glowa wkladać, żeby szybciej mi odrastały

Ruby · Wysłany: Kwiecień 15, 2010, 11:07 am Temat postu:

nan.si ale dlaczego nie chcesz powiedzieć mamie prawdy? Wsparcie bliskich jest istotne przy terapii. Wiem, że to jest trudne, ale musisz się przemóc. Spróbuj porozmawiać z mamą. Zobaczysz, że fakt nie ukrywania choroby pomoże Ci się otworzyć i lepiej wpłynie to na Twoje leczenie. To ciężka walka i warto by było, gdybyś miała kogoś bliskiego.

nan.si · Wysłany: Kwiecień 18, 2010, 8:49 pm Temat postu:

ja nie umiem, jak mam jej to powiedzieć, ale się ucieszyła, że wiem co to za " choroba".

Lisa · Wysłany: Kwiecień 18, 2010, 11:12 pm Temat postu:

Ja moim rodzicom wręczyłam wydrukowany z internetu artykuł o trichu i powiedziałam żeby sobie przeczytali o moje chorobie, na którą choruję. Też nie miałam odwagi im tego powiedzieć. Już go kiedyś tutaj wklejałam, ale proszę jeszcze raz:

[link widoczny dla zalogowanych]

Moi rodzice to zrozumieli, wiedzą, że nie mam nad tym kontroli, bo tak można nazwać trich - zaburzenie kontroli impulsów.
Poczułam dużą ulgę gdy ich o tym poinformowałam, przede wszystkim nie muszę już się ukrywać z brakiem rzęs, a to było bardzo stresujące.

Ruby · Wysłany: Kwiecień 19, 2010, 12:30 pm Temat postu:

Ja też nie wiedziałam jak mam to powiedzieć. Tzn. mama niby wiedziała, że wyrywam włosy ale jakoś nie zagłębiała się w ten temat. Kiedy sama się dowiedziałam, że to choroba powiedziałam jej na drugi dzień. Pamiętam, że strasznie płakałam ale zaczęłyśmy coś z tym robić. Czasami chwale się jej że wyrywam mniej, że włosy mi odrastają. O porażkach raczej nie mówię.

No a dzisiaj mam jakiś paskudny dzień. Źle spałam bo bolała mnie głowa, w ogóle przeziębiłam się. Wracają jakieś głupie stany lękowe. Czuje się do dupy. Brzydka i beznadziejna. Nic mi się nie chce. Tylko zakopać się i udawać, że mnie nie ma Sad

Aga · Wysłany: Kwiecień 20, 2010, 9:33 pm Temat postu:

Parę godzin temu dowiedziałam się, że mój ex ożenił się w sierpnie, miesiąc temu został ojce i są (ku_wa) szczęsliwi. Poza tym wystawiła mnie koleżanka od biegania po parku, po prostu nie przyszła i już.
Źle mi, też chce mieć rodzinę, faceta, dziecko:( Nie jestem o niego zazdrosna tylko o to,co ma:(((((((

Ruby · Wysłany: Kwiecień 21, 2010, 1:11 pm Temat postu:

Nie smutaj się Aga glszcze

Rozumiem co czujesz. Też mam podobnie. Mi w sumie nie zależy na tym by posiadać rodzinę, ale chciałabym cokolwiek posiadać i się ustatkować na swoim. Niestety niektóre rzeczy nie przychodzą tak łatwo. Ale będzie dobrze,zobaczysz. Smile

age21 · Wysłany: Kwiecień 21, 2010, 7:48 pm Temat postu:

Musze się wyżalić.
Pod koniec lutego oddałam mojej promotor rozdział pracy licencjackiej, a ona dziś mi mówi, że była katastrofa i nie sprawdziła mi jeszcze tego, mówi mi to co tydzień, to troche przegięcie. Nie wiem, czy to co oddałam się nadaje i za bardzo nie mogę pisać dalej. Napisałam drugi rozdział i mam nadzieję, że ten pierwszy będzie ok, bo jak nie to nie będę miała nic, a termin oddania pracy już niedługo.
I jeszcze to trich, zaczęłam znów wyrywać, najwięcej z czubka głowy.
A tak w ogóle to chyba się uzależniłam od zakupów ostatnio, bo codziennie łażę po sklepach i coś kupuje;/ nawet jak nie mam za bardzo kasy to ostatnie grosze wydaje na coś, ciągle znajduje jakieś promocje i okazje... Embarassed

perapa · Wysłany: Kwiecień 21, 2010, 8:30 pm Temat postu:

a najgorsze jest to, ze zawsze znajdzie sie jakis preteksty, zeby kupic nowy ciuch, kosmetyk, sprzet do domu... O rany, skad ja to znam Crying or Very sad

age21 · Wysłany: Kwiecień 21, 2010, 9:04 pm Temat postu:

U mnie najczęściej jest pretekst o nowy ciuch Wink

Ruby · Wysłany: Kwiecień 22, 2010, 8:02 pm Temat postu:

Ej, też tak mam z tymi zakupami. Uwielbiam robić zakupy, kupować nowe ubrania. Nie wiem, może w ten sposób jakoś się dowartościujemy?

age21 dziwi mnie Twoja sprawa z promotorką, mi promotor z rozpędu sprawdził pierwszy rozdział w 10 minut. Więc dziwi mnie to, bo przecież musisz pisać pracę dalej a czas ucieka. Naprawdę dziwna sytuacja, ja bym ja ponaglała za każdym razem jak się nadarzy okazja.

age21 · Wysłany: Kwiecień 23, 2010, 9:55 am Temat postu:

Ja ją poganiam, ale ona ciągle coś mi wymyśla, że nia ma czasu, albo że sprawdziła, tylko porozmawia ze mną za tydzień bo się śpieszy.

Ruby · Wysłany: Kwiecień 23, 2010, 12:53 pm Temat postu:

To ja na Twoim miejscu zgłosilabym to do dziekana. Przecież przez głupią babę możesz nie obronić się w terminie. Zresztą na tym polega jej robota. Za to jej płacą.

nan.si · Wysłany: Maj 26, 2010, 6:19 pm Temat postu:

musze sie wyzalic Sad

Dzwoniła do mnie przed chwilą mama i powiedziala mi żebym jej powiedziala jak moja choroba sie nazywa ( ja kiedys ja okłamałam i powiedziałam, że serotonina mi sie źle wchłania, i oczywiście do tej pory żyć mi nie daje) i sądze ze z moja siostra szperały w internecie i znalazły Sad

Gadałyśmy chyba przez 20 min i kazała mi iśc do chirurga a pozniej do "innego lekarza" , strasznie sie przestraszyłam:(
I na dodatek powiedziała, że może moja lekarka źle mnie leczy , nalegała, zebym jej przeczytala cos o tej chorobie , szybko worda otworzyalm i zaczelamm "tworzyc", napisałam coś takiego:źle wchłaniana serotonina powoduje wypadanie włosów , jest to bardzo żadkie schorzenie dermatologiczne , najczęściej genetyczne.
kazała mi jeszcze cos przeczytać to powiedzialam ze sposob leczenia: inhibitory itd... same wiecie , i non stop wydzwania do mnie, ze ta lekarka mnie źle leczy i trzeba sie skonsultować i innymi lekarzami
Powiedźcie co mam robić, mam ochote wyskoczyc przez okno...
i jeszcze z bykami napisałam....


	Trichotillomania Forum dla cierpiących na trichotillomanię i trichofagię. To choroba o podłożu obesyjno-kompulsywnym. Jeśli wyrywasz włosy i czujesz się osamotniona/ny ze swoim problemem, to jest miejsce dla Ciebie. Razem będzie nam łatwiej poradzić sobie z trich.		FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy Galerie Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj