 |
|
 |
|
Autor |
Wiadomość |
szynszyla
Dołączył: 04 Sty 2014
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Styczeń 4, 2014, 12:27 pm Temat postu: Witajcie :) ja i moja historia |
|
|
a więc zarejestrowałam się na tym forum, aby odnaleźć w Was wsparcie i siłe. Mam 15 lat, choruję od około roku. Jednak choroba jest fatalna w skutkach. Kiedyś miałam baardzo długie, gęste włosy. Z nerwów zaczęłam "podgryzać" swoje końcówki...i nagle patrzę w lustro i widzę włosy do ramion ;o byłam załamana. chciałam z tym skończyć ale nie potrafiłam. wręcz przeciwnie zaczęłam je wyrywać...i w ten oto sposób zostałam z krótkimi, rzadkimi włosami. nikt nie wiem o mojej chorobie, każdemu kto pyta "byłaś u fryzjera? ooo, obcinałaś włosy?" muszę kłamać, czego bardzo nie lubię. czasami mam ochotę opowiedzieć o tym mojej mamie, ale boję się tego jak mogłaby to przyjąć. szczególnie, że za każdym razem kiedy jej coś wyznawałam dziwnym trafem dowiadywało się o tym jeszcze kilka osób (a tego bym bardzo nie chciała ) ostatnio zaczęłam się zdrowiej odżywiać i ćwiczyć (mam nadzieję, że to pomoże mi zapomnieć o chorobie i skupić się na czymś nowym) mam nadzieję, że zrozumiecie cokolwiek z tego co napisałam (o ile ktokolwiek to przeczyta ;p )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
|
|
 |
Autor |
Wiadomość |
Kasiaczek
Zaawansowany użytkownik

Dołączył: 27 Wrz 2011
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Styczeń 8, 2014, 2:42 pm Temat postu: |
|
|
Cześć, przeczytałam. Piszesz o rzeczach, które może pomogą Ci zapomnieć o chorobie. Więc żeby z nią jakoś żyć, normalnie wyglądać i normalnie się czuć, trzeba o niej CAŁY CZAS PAMIĘTAĆ. OK., to moja własna opinia, ale po pierwsze, żyję z tą chorobą już ponad 20 lat, więc cokolwiek o niej wiem, a po drugie, najlepiej jest od czasu, kiedy stałam się "aktywna" na tym forum - czyli od kiedy wiem, że to choroba, wiem, że nie ja jedna, wiem, że praktycznie trzeba z nią żyć, a nie łudzić się kiedyś-tam pełnym wyzdrowieniem, wiem, że trzeba się mieć na baczności, szczególnie w stanach napięcia lub totalnego luzu i wiem, że może być dobrze. Cały czas gdzieś tam w głowie musi być ta świadomość, że coś ciągnie mnie ku wyrywaniu i to coś jest silniejsze ode mnie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kasiaczek dnia Styczeń 8, 2014, 3:05 pm, w całości zmieniany 1 raz
|
|
 |
|
Autor |
Wiadomość |
Ruby
Administrator

Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 992
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gloomsville Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sierpień 28, 2014, 2:46 pm Temat postu: |
|
|
Hmmm i ciągle to słowo "coś" albo "ona" w sensie choroba. Kasiaczku to coś nie jest silniejsze od Ciebie to cały czas też jesteś Ty. Ja też tak ciągle mówię i ciężko sobie uświadomić, że tak naprawdę mówimy o swoich wewnętrznych częściach, które sprawiają, że wyrywamy włosy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
|
Autor |
Wiadomość |
toniemy
Nowy użytkownik

Dołączył: 02 Sie 2013
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krosno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sierpień 30, 2014, 3:40 pm Temat postu: |
|
|
Witaj Szynszyla myślę, ze powinnaś porozmawiać o chorobie z Twoja mama
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group | | UNTOLD Style by ArthurStyle
|
|
 |
|
 |
|