Trichotillomania

Kasiaczek · Wysłany: Wrzesień 27, 2011, 3:04 pm Temat postu: Cześć wszystkim!

A więc jestem kolejnym trichem! DO dzisiaj nie wiedziałam, że ta choroba ma nazwę Smile

no i jak wszyscy tutaj, myślałam, że jestem sama, ale nie Smile

Mój problem dotyczy wyłącznie rzęs i brwi, przy czym osiągam duże sukcesy w związku z tymi drugimi - rzadsze nawroty, szybsze opanowywanie się, a w razie porażki łatwiejsze techniki ukrycia - natomiast jeśli chodzi o rzęsy, to dołki mam częste, a ostatnio towarzyszy mi wrażenie, że odrastają coraz wolniej. No ale co się dziwić, "przygoda" zaczęła się w ósmej klasie, a mam obecnie 35 lat...
Jednak nie jest tak najgorzej, bo bardzo rzadko wyrywam sobie większą ilość, a kiedyś tak się działo. Mam dzieci, męża i pracę zawodową, a przez to trochę mniej okazji, niż za szkolnych czy studenckich czasów, żeby siedzieć i się skubać. Pomaga mi dużo zajęć "fizycznych", obecność ludzi wokół i świadomość, co sprzyja, a co przeszkadza nawrotom. Cieszę się bardzo, że jest to forum. Pozdrawiam!

perapa · Wysłany: Wrzesień 28, 2011, 3:35 pm Temat postu:

hej Kasiaczku Smile

Ja rowniez jestem "ta od rzes" Smile

Generalnie tak jak mowisz-ja rowniez zauwazylam, ze gdy mam wiecej zajec, niekoniecznie fizycznych, to najzwyczajniej w swiecie nie mam czasu na trich;) Moze glupio to brzmi, ale tak jest, choc dobrze wiem, ze zajecie sobie czasu to nie metoda leczenia, ale jednak zauwazam taka zaleznosc.
I zauwazylam rowniez cos o czym mowisz-im bardziej czuje sie stabilnie czy to w relacjach z ludzmi czy zawodowo, wyrywanie jest slabsze/rzadsze. Jakbym nie musiala po to siegac, zeby rozladowywac napiecie, bo napiecia jest malo.

Opowiedz cos o sobie, jak to bylo z choroba, gdy bylas mala-rodzina, znajomi wiedza/wiedzieli? Jak reagowali?
Jak sobie z tym radzilas psychicznie?
Mnie az ciarki przechodza, jak pomysle ze mialabym znowu wrocic do podstawowki i musiec chowac sie przed tymi wszystkimi spojrzeniami Sad

((

Ruby · Wysłany: Październik 16, 2011, 10:02 pm Temat postu:

Witaj Ksiaczku na forum Smile

Z tym brakiem czasu na trich to prawda. To nie jest metoda leczenia, ale liczy się, że nie wyrywa się włosów i mają one czas odrosnąć.
Ja obecnie niestety mam za dużo czasu, który poświęcam pielęgnowaniu trich -_-'


	Trichotillomania Forum dla cierpiących na trichotillomanię i trichofagię. To choroba o podłożu obesyjno-kompulsywnym. Jeśli wyrywasz włosy i czujesz się osamotniona/ny ze swoim problemem, to jest miejsce dla Ciebie. Razem będzie nam łatwiej poradzić sobie z trich.		FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy Galerie Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj