Trichotillomania

Molly · Wysłany: Marzec 20, 2011, 8:16 pm Temat postu: problem z fryzjerem

Witam Was drogie dziewczyny, wlasnie dolaczam do grona. Choruje wlasciwie od 8 klasy podstawowki z paroletnia przerwa. Od jakis 5-6 lat znow powrot. Moglabym pisac godzinami o tym. Mam maly problem, we wrzesniu swoje wesele a moje wlosy sa w oplakanym stanie Sad

unikam fryzjerow z wiadomych powodow Sad

a teraz mam taki fryz ze szok Sad

na czubku i na skroniach jestem lysa prawie i mam krotkie wlosy no a reszta dlugie Sad

myslalam nad zrobieniem grzywki ale nie wiem czy sie w ogole da i jakby to wygladalo Sad

chce pojsc do fryzjera ale po prostu paralizuje mnie ta mysl a sama to nie wiem czy dam rade jakas fryzure stworzyc z tych moich strzepow Sad

jakie macie dosmiadczenia z fryzjerami i co powiedziec wlasciwie bo u mnie to widac i raczej watpie ze uwierza ze taka mam fryzure Sad

jak powiedziec to fryzjerowi bo nie przezylabym wysmianie itp, strasznie to krepujace i nie wiem co robic Sad

perapa · Wysłany: Marzec 20, 2011, 9:45 pm Temat postu:

wiesz co ja mysle? Jesli tak bardzo sie boisz, to moze zaryzykuj wizyte w jakims wiekszym miescie. Ja bym zrobila tak, ze wklepalabym w googlach "fryzjer" i nazwe miasta i popatrzyla na oferty. Czasem juz po sposobie zaoferowania uslug, wygladzie strony inter. widac na jakim poziomie sa swiadczone uslugi. Jesli wprowadzane sa tam jakies nowinki no nie wiem, np jakies tam nowe rodzaje trwalej, prostowania, sciecia itd, to czasem tez maja info o trichu na stronach. Kiedys nawet spotkalam strone jakiegos fryzjera mowiacego o trich jako o chorobie z ktora moze sie zetknac w swoim zawodzie i mowil o tym w bardzo przyjemny sposob, tak jakby radzil innym fryzjerom jak trudna to jest choroba i jak powinien postepowac w przypadku podejrzenia takowej choroby u klienta aby nie popelnic nietaktu.

Potem zadzwonilabym do potencjalnego zakladu i po prostu zapytala "przepraszam a czy mieli panstwo kiedys do czynienia z pacjentem po chemioterapii badz innej chorobie gdy wlosy sa bardzo przerzedzone?". Przeciez nikt nie musi wiedziec, z emasz trich! Jest tyle chorob np lysienie plackowate, moj Boze, przeciez ci ludzie tez chca wygladac w miare normalnie. Nie musisz nikogo wtajemniczac w trich, ale powiedz, ze jestes chora i masz krotkie, rzadkie wlosy a miejscami ich brak. Jesli osoba z ktora bedziesz miala do czynienia bedzie na odpowiednim poziomie to jestem pewna, ze sie Toba zaopiekuje i wyczaruje cudowna fryzurke Smile

Czasem mozna tez zapytac o godziny w ktorych jest mniej klientow, np od razu po otwarciu, przed poludniem, zeby miec wiekszy komfort Wink

Lisa · Wysłany: Marzec 23, 2011, 2:57 pm Temat postu:

Ja miałam motywację, ale nie przed własnym weselem tylko koleżanki i nie wyrywałam rzęs przez 3 miesiące. Innym razem miałam iść do okulisty, więc też nie wyrywałam jakiś czas żeby mi odrosły. Jest tu na forum age21, która niedawno wyszła za mąż i udało jej się przed ślubem kilka miesięcy nie wyrywać. Tak więc jest to możliwe, chociaż na pewno trudne.
A co do fryzjerki, to możesz wcześniej pójść umówić się na fryzurę próbną i spytać się czy coś da się zrobić z takimi włosami, jeśli spyta dlaczego masz takie włosy, to powiedz, że z powodu choroby i nie musisz się tłumaczyć na co chorujesz. Ja też jak chodziłam do fryzjerki grzywkę podcinać to na początku bałam się, że zauważy brak rzęs i zapyta dlaczego ich nie mam, ale nigdy nie pytała się o to, więc już nie mam takich obaw.

perapa · Wysłany: Kwiecień 11, 2011, 12:27 pm Temat postu:

i jak tam Molly, udalo Ci sie cos zalatwic w sprawie wizyty u fryzjera Smile

?

Molly · Wysłany: Kwiecień 29, 2011, 10:29 pm Temat postu:

Wiecie co, 7 maja mam wesele u kuzynki narzeczonego i tam umowili mnie do fryzjera. Boje sie Sad

(( Ogladalam wczoraj stan moich wlosow i jest po prostu strasznie. Nawet nie wiem czy bedzie dalo sie zrobic grzywke z tego bo chyba nie ma grzywek zajmujacej pol glowy Sad

(( przeciez jak fryzjerka to zobaczy to padnie, a jeszcze nie wiem czy da rade jakis fryz z tego zrobic. No i nie wiem co jej powiem... Sad

(( naprawde chyba jestem pogrzebana Sad

((

Ruby · Wysłany: Kwiecień 30, 2011, 12:10 am Temat postu:

Uwierz mi fryzjerzy widzieli dużo rzeczy. Porządny fryzjer na szkoleniach uczy się również o różnych chorobach no i spotyka się z różnymi przypadkami. Ja kilka razy była mile zaskoczona, że fryjzerka wiedziala co to trich. Uważam, że powinnaś powiedzieć jej prawdę i pokazać swoje włos, zadać pytanie czy da się z tym coś zrobić. Ja też zawsze byłam zestresowana wizytą u fryzjera a potem byłam mile zaskoczona Smile

Molly · Wysłany: Kwiecień 30, 2011, 11:10 am Temat postu:

Ruby · Wysłany: Maj 1, 2011, 10:06 am Temat postu:

Przeżyjesz. Ja też mieszkam w małym miasteczku i zawsze było spoko Smile

Jedna nawet sama zasugerowała jaką fryzurkę zrobić aby zakryć placki. Wiesz kiedyś (dawno to było) szłam w obcym mieście na studniówkę z moim już teraz ex. I też się stresowałam, że znów będę powtarzać tę samą historyjkę i martwiłam się jaką fryzurę mi wymyślą. I byłam bardzo pozytywnie zaskoczona. Babeczki były takie miłe, że szczena mi opadła i tak mnie uczesały, że nic nie było widać. Wiem, że sie stresujesz Molly ale będzie git :*

Molly · Wysłany: Maj 4, 2011, 2:20 pm Temat postu:

emotions · Wysłany: Styczeń 29, 2012, 7:34 pm Temat postu:

Ja tez kiedyś ,jakieś 10 lat temu byłam po raz ostatni u fryzjera - fryzjerka widząc mój mały wtedy i zarastający już ,,placek " zapytała ojej a co to (niby z troska ale ..panie siedzące obok od razu odwróciły głowy żeby zobaczyć co to takiego ) -a ja oczywiście powiedziałam ze to spinka powyrywała Razz

ale od tego czasu fryzjerów omijam szerokim lukiem....

Ruby · Wysłany: Luty 1, 2012, 1:40 am Temat postu:

Eeee tam nie potrzebnie. Jak już się trafi na "swoją" fryzjerkę to wszystko zrozumie. A czasem tak bywa, że dziewczyny dorabiają sobie po godzinach i robią wizyty domowe, może powinnaś o tym pomyśleć emotions? Smile

aspirynka72 · Wysłany: Marzec 19, 2012, 10:46 pm Temat postu:

Witam ja kilka lat temu miałam taki sam problem sama siedziałam i wyrywałam sobie włosy każdy mi zwracał na to uwagę ja miałam nawet do tego stopnie powyrywane że byłam cała łysa

cetera · Wysłany: Marzec 21, 2012, 12:09 am Temat postu:

widzę, że temat był poruszany dawno ale mam podobny problem i może jeżeli ktoś też będzie miał to podpatrzy moje rozwiązanie. Nie wiem czy uda mi się nie wyrywać do ślubu, ale wymyśliłam że zrobię sobie loki (może będzie wyglądało jakbym miała więcej włosów) i kupię sobie też takie małe kwiatuszki do włosów na spinkach, jakby co to przytrzymają postrzępione włosy i zakryją puste miejsca.. myślę, że jak to dokładnie zrobię to może wyglądać całkiem ładnie i nikt się nie zorientuje

ann93 · Wysłany: Czerwiec 12, 2012, 3:09 pm Temat postu:

Mam włosy zaczesane do tyłu, jak je zepnę jest to nie widoczne.. ale nie mam włosów na środku głowy. Czy któraś z Was wyszła z tego? Jest taka możliwość, że odrosną mi włosy i będą normalne? Tak jak u zdrowej osoby. Do fryzjera nie nawet idę bo nawet nie mam po co, nie da się z tym nic zrobić. Nawet grzywki.

Aries · Wysłany: Czerwiec 12, 2012, 4:18 pm Temat postu:

Jak sięgnę pamięcią to ostatni raz byłam u fryzjera w dniu ślubu a to było już dobrych kilka lat temu Wink

Ale mam nadzieję wybrać się tam i to jeszcze w tym roku.
Pytasz czy włosy kiedyś odrosną? Owszem i do tego mogą Cię pozytywnie zaskoczyć. Ja przechodziłam wiele faz ze swoimi, a wyrywam z przerwami już prawie 20 lat. Miewałam momenty kompletnego załamania kiedy zaczynało brakować kosmyków na zaczeski oraz trzeba było ostrzyc się na bardzo krótko, co do mnie absolutnie nie pasowało.
Obecnie wyrywam włosy znacznie rzadziej, są dni kiedy mogę być z siebie dumna, bo nie wyrwałam ani jednego, a moja czupryna powoli, ale systematycznie się zagęszcza. Włosy są dosyć grube, ładnie się układają (wręcz kręcą) i co dziwne prawie nie zauważam siwych, co u koleżanek w moim wieku jest już normą.
Jedno co zaobserwowałam - włosy w miejscach gdzie były kiedyś wyrywane rosną znacznie wolniej niż pozostałe.


	Trichotillomania Forum dla cierpiących na trichotillomanię i trichofagię. To choroba o podłożu obesyjno-kompulsywnym. Jeśli wyrywasz włosy i czujesz się osamotniona/ny ze swoim problemem, to jest miejsce dla Ciebie. Razem będzie nam łatwiej poradzić sobie z trich.		FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy Galerie Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj