Trichotillomania

Aga · Wysłany: Marzec 21, 2010, 8:34 pm Temat postu: Niekompetencja lekarzy:(

Jak miałam 15 lat to mama wysłał mnie do psychologa (już miałam duzy problem wtedy z Trichem).
Pani doktor stwierdziła, że mój problem polega na niewykorzystanej energii i mam zwinąć koc, położyć go na pufie i w to uderzać...
Ech, szkoda słów... Sad

Ruby · Wysłany: Marzec 21, 2010, 9:28 pm Temat postu:

Pewnie pani psycholog nie miała pojęcia o tym jak leczyć trich. Też tak miałam z psycholożką, że nie wiedziała co ze mną począć. Osobiście uważam, że lepszy jest psychiatra i terapia. Ale też trzeba szukać, póki nie znajdzie się odpowiedniego.

Aga · Wysłany: Marzec 22, 2010, 3:43 am Temat postu:

Własnie i tu jest problem.
Nie mam pieniedzy aby chodzic do prywatnego lekarza (mojej koleżanki mama jest psychologiem i nie miała pojecia,ze takie coś jak trich istnieje) a z NFZ nie mam pojęcia jak kogoś właściwego znaleźć. Mam wyobrażanie dziwne, że jak pójdę na darmowe leczenie, to będą tam stare baby wciskające wszystkim rumianek na uspokojenie>. Dziwna schiza.
Znalazłam opis jednej pani doktor zajmującą się nerwicą natręctw ale ani mail ani www nie jest aktywne...grrr.
Może znacie jakiegoś lekarza co się zna na naszej chorobie lub coś <kojarzy> w temacie, może on znałby kogoś z innego miasta...

perapa · Wysłany: Marzec 22, 2010, 9:08 am Temat postu:

hmmm, z tego, co widze, mieszkasz w duzym miescie, mysle, ze znalezienie lekarza nie powinno byc wiekszym problemem. Jesli chcesz pomoge Ci to zrobic, fakt, ze tylko wirtualnie, ale dla chcacego nic trudnego Wink

Postaram sie cos wyszperac dla Ciebie, gdy wroce dzis z zajec. A wyobrazenie na temat NFZtowskiego leczenia masz nie do konca sluszne-ja lecze sie u psychologa i psychiatry ponad rok na kase chorych i jestem bardzo zadowolona. Fakt, ze mieszkam w duzym miescie i nie kazdy moze miec takie szczescie, bo dobrze wiem, jak ciezko jest o dobrego lekarza w mniejszych miastach i miejscowosciach, no tam to mozna praktycznie o tym zapomniec niestety Evil or Very Mad

Ruby · Wysłany: Marzec 22, 2010, 10:47 am Temat postu:

Ja mieszkam w małym mieście i dało mi się trafić na dobrą psychiatryczkę, trochę dziwną terapeutkę Wink

, ale generalnie jest w porządku, a przecież również leczę się na NFZ. Więc Aga myślę, że nie powinnaś mieć problemów, ze znalezieniem lekarza u siebie.

Aga · Wysłany: Marzec 22, 2010, 8:14 pm Temat postu:

W takim razie pomóżcie znaleźć mi kogoś w Poznaniu, plis.

perapa · Wysłany: Marzec 23, 2010, 10:00 am Temat postu:

obiecuje dzis wieczorem poszperac i kogos dla Ciebie znalezc Wink

perapa · Wysłany: Marzec 24, 2010, 10:01 pm Temat postu:

no wiec ja szukalabym tak: tutaj masz linka do polecanych przez pacjentow psychiatrow i psychologow. Poczytaj, w zaleznosci od tego czy szukasz kogos na NFZ czy tez prywatnie, na pewno kogos znajdziesz. A na opinii pacjentow mozna polegac, lepiej isc do kogos polecanego przez samych chorych niz opiewanych nie wiadomo jakimi certyfikatami na stronach internetowych Wink

[link widoczny dla zalogowanych]

Nastepnie gdy juz znajdziesz jakies namiary, warto wklepac sobie na stronie [link widoczny dla zalogowanych] w wyszukiwarce nazwisko wybranego przez ciebie lekarza i upewnic sie czy opinie o nim sie potwierdzaja. A potem nie pozostaje Ci nic innego jak znalezc na necie namiar na tego lekarza i dzwonic, dzwonic do skutku az sie zarejestrujesz Smile

Aha i ja radze wybrac sie najpierw do psychiatry, bo jak sie okazuje naszemu trichowi towarzysza czesto depresje, lęki, nerwice itp, czasem nawet nie zdajemy sobie z nich sprawy. A gdy juz bedziesz u psychiatry to moze poprostu jego popros o namiar na psychologa-oni są skumani, na pewno bedzie wiedzial gdzie Cie wyslac Wink

Powodzenia!

Aga · Wysłany: Marzec 25, 2010, 2:31 am Temat postu:

Dzieki wielkie:) Smile

pawel38 · Wysłany: Październik 30, 2010, 10:41 pm Temat postu:

Powinien to być doświadczony lekarz, który zna chorobę z autopsji, tzn. prowadził już takich pacjentów, a nie że słyszał o tych dolegliwościach od kolegów albo przeczytał w Googlach.

Ruby · Wysłany: Październik 31, 2010, 1:42 am Temat postu:

Ale gdzie takiego znaleźć?
Moja psychiatryczka wie jak leczyć mnie z depresji i ataków paniki, ale trich właściwie w ogóle się nie zajmujemy :/ I czy powinno się to właściwie leczyć u psychiatry. Jest tyle różnych tez na temat trich, że już trudno to określić.

Lisa · Wysłany: Październik 31, 2010, 12:27 pm Temat postu:

Ruby, depresję można wyleczyć lekami, ale nie trich. Dlatego Twoja psychiatryczka nie zajmuje sie trichem. Moja też się nim nie zajmuje. Lekami nie wyleczysz trich, to jest tylko takie maskowanie. Bierzesz leki nie wyrywasz, przestajesz brać leki automatycznie wyrywasz. A i tak nie na wszystkich te leki działają, zdarza się, że na inne kompulsje mają pozytywny wpływ, ale na trich nie.
Ja jak powiedziałam mojej psychiatrze o trichu to powiedziała, że z tym to tylko do psychologa, a ja nie mogłam się zdecydować na terapię.
I tak chodziłam do psychiatry co miesiąc i ciągle mówiłam o wyrywaniu, że znowu wyrwałam, że nie mogę się na siebie patrzeć, ona mnie wysłuchała i mówi tak "Ja już pani mówiłam co z tym zrobić, a pani dalej nie, nie pójdzie na terapię". Powiedziałam, że chcę żeby mi na to jakieś leki przepisała, bo wiem, że są na to leki. Nie chciała mi ich przepisać, bo powiedziała, że one mnie nie wyleczą. I tym sposobem przekonała mnie do psychoterapii. Przypomniało mi się jeszcze, że powiedziała, że jak nie pójdę do psychologa, to jak będę się kiedyś źle czuła i będę potrzebowała zwolnienie do pracy, to mi go nie wypisze.

Ruby · Wysłany: Październik 31, 2010, 11:51 pm Temat postu:

No moje antydepresanty w ogóle nie działają na trich. A na terapii też do tego nie doszliśmy, chodź pewnie dojdziemy. Na razie inne rzeczy muszę sobie wyjaśnić. To jak dochodzenie po nitce do kłębka.

Lisa · Wysłany: Listopad 1, 2010, 6:33 pm Temat postu:

Ruby, ale nie wszystkie antydepresanty też są na trich, musisz przeczytać w ulotce leku czy oprócz tego, że są na depresje też są na zaburzenia obsesyjno kompulsyjne. Na pewno Anafranil i Fevarin mają takie działanie.

minniemouse · Wysłany: Styczeń 19, 2011, 6:42 am Temat postu:


	Trichotillomania Forum dla cierpiących na trichotillomanię i trichofagię. To choroba o podłożu obesyjno-kompulsywnym. Jeśli wyrywasz włosy i czujesz się osamotniona/ny ze swoim problemem, to jest miejsce dla Ciebie. Razem będzie nam łatwiej poradzić sobie z trich.		FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy Galerie Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj